Pisząc o sobie pisałam że wyszywam też krzyżykami a raczej pół krzyżykami i to chyba robię najdłużej bo od czasów szkoły gdzie na technice się tego nauczyłam i polubiłam. Żeby nie być gołosłowną postanowiłam pochwalić się niektórymi z moich prac bo większość zdobi ściany domów mojej rodziny i znajomych albo jest za granicą. Te co zdobią mój dom chcę wam pokazać oto one:
Powyżej cztery pory roku
Pejzaż z makami
Zimowy widok
Oraz mój ulubiony bo dużo pracy w niego włożyłam Całun Turyński. mam nadzieję że się wam spodobały, pozdrawiam i miłego dnia życzę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz