Po ostatnich warsztatach których tematyką przewodnią były filcowane bombki na sucho pozostały tylko miłe wspomnienia i jak zwykle ciekawe prace. Na warsztaty chodzi trochę dzieciaków nawet nie macie pojęcia jakie te szkraby potrafią fajne rzeczy zrobić. Dobrze że rodzice zabierają je na takie zajęcia i wpajają jaką radość może przynieść rękodzieło a nie siedzenie tylko przed komputerami. Moja córka nawet w domu ze mną coś lubi tworzyć. Oto wczorajsze prace:
Te u góry to pierwsza Weroniki a z kwiatem moja, a na dole prace wszystkich uczestniczek warsztatów
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz