Na ostatnich lutowych warsztatach ozdabiałyśmy kurze wydmuszki, różnymi metodami: klejem na gorąco, sznurkiem, gazetą i tradycyjnie decu. Ja jeszcze pobawiłam się w domu i teraz się moimi wypocinami z wami podzielę:
Tradycyjnie wszystkich uczestniczek warsztatów
A w pierwsze marcowe już warsztaty na tapetę poszedł Wielkanocny stroik.
Niestety nie zdążyłyśmy zrobić zdjęć wszystkich prac bo niektóre uczestniczki już się porozchodziły do domów, a szkoda bo warte były obejrzenia. Pozdrawiam i słonecznego dnia życzę Ewa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz