Oj zaniedbałam ostatnio mojego bloga, tak jakbym o nim troszkę zapomniała, ale to z przyczyn nie zależnych ode mnie. Po prostu na dworze zrobiła się pogoda i ogród siłą rzeczy przywołał mnie do siebie więc pracownia poszła w odstawkę. Nie będę was zanudzać pokazywaniem ile przybyło mi wyszytego obrazu, a na warsztaty przez pewien czas nie chodziłam bo inne obowiązki na głowie miałam. Wczoraj jednak poszłam bo robiłyśmy marmur na drewnianych sercach a tego jeszcze nie umiałam. Oto nasze wypociny:
prace wszystkich uczestniczek
moje przód i tył. Przepraszam za jakość zdjęć ale to z komórki. Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz